Tort Dacquoise - inaczej

Tort Dacquoise z cukierni "Sowa". Wydaje mi się, że jest bardzo mało osób, które nie miały okazji go skosztować. Każdy kto jeszcze go nie jadł musi to nadrobić.

W wersji oryginalnej jest bardzo słodki. Ja postanowiłam zrobić go trochę inaczej. Zastosowałam jedną warstwę bezy, dzięki czemu tort jest tak samo pyszny, lecz troszkę mniej słodki ;)

Beza* :

• 5 białek
• 25 dag cukru
• 2 łyżeczki cukru waniliowego
• 8 sztuk suszonych daktyli

* można również użyć bezy z paczki ( Delecta " Wielka beza")

Krem:

• 10 sztuk suszonych daktyli
• 15 dag orzechów włoskich
• 100 g kajmaku
• 200 g serka mascarpone
• 100 ml śmietany kremówki ( 30-36 %)

Dekoracja :

• daktyle i orzechy włoskie

Przyrządzenie :
1) Białka ubić wraz z cukrem na sztywną pianę. Daktyle pokroić, (lecz wpierw usunąć pestki ze środka!) dodać do ciasta i delikatnie wymieszać. Bezę mozna wiec w tortownicy lub na blasze ( na blachę położyć papier do pieczenia, narysować okrąg o średnicy ok 25 cm i wylać masę). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 st. C na czas ok 60 min. Następnie wyłączyć piekarnik i suszyć bezę przy zamkniętych drzwiczkach ok 30 min.
2) Do miski dodać kremówkę, kajmak i serek mascarpone. Wszystko dokładnie ubić. Dodać orzechy i pokrojone daktyle ( bez pestek!).

3) Gdy beza będzie już zimna należy nałożyć na nią krem i ozdobić całość daktylami i orzechami.